Do
przygotowania tego kurczaka zainspirował mnie stary odcinek programu
Jamiego Olivera,
a dokładniej sposób spionizowania kurczaka w
piekarniku. Dzięki takiej pozycji kurczak opieka się równomiernie,
a aromat piwa i jego wilgoć wnikają od wewnątrz. Parujące piwo
uniemożliwia zeschnięcie się mięsa, które przy kurczaku stanowi
największe zagrożenie posiłku.
Bardzo
ważne w tym przepisie są porządne, dobrej jakości składniki. Pomijając jakość mięsa (w tym jego pochodzenie oraz świeżość),
o której nie będę się rozwodziła, gdyż jest to logiczne, bardzo
ważne są użyte zioła oraz piwo. Oczywiście gdy nie mamy wyboru
lub gdy regularne piwo stoi już
w lodówce, możemy je wykorzystać,
lecz naprawdę będzie to miało znaczenie smakowe. Dlatego kupując
produkty specjalnie do tego przepisu lepiej znaleźć nawet tańsze
piwo rzemieślnicze z małego browaru regionalnego. Browary
rzemieślnicze używają świeżych, naturalnych składników oraz
naprawdę „ważą” swoje piwa, gdy w przeciwieństwie cześć
browarów komercyjnych używa koncentratów, które mieszają z wodą
i dodają alkohol. Niestety, nie ma to nic wspólnego
z fermentacją,
którą oglądamy w reklamach. Ciężko z takiego składnika
„wymusić” aromat, który miałoby pochłonąć mięso.
Podobnie
przyprawy.
Często w programach kulinarnych „osoby gotujące”
używają świeżych ziół. Rzeczywiście potrawa ma wtedy wspaniały
aromat...o ile jest słoneczne lato lub mieszkamy na stałe w ciepłym
kraju.
W przeciwnym wypadku nasz rozmaryn rosnący w doniczce w
ciemnej kuchni lub na parapecie
w salonie nie będzie w stanie
wytworzyć wystarczająco silnych olejów eterycznych, które dadzą
potrawie aromat. Podobnie będzie z tymiankiem, bazylią, miętą i
szałwią. Dlatego zimą i wczesną wiosną świeże zioła lepiej
traktować jako element dekoracyjny, a do nacierania mięsa
wykorzystywać te suszone, w których pozostał sam susz oraz
upragnione oleje eteryczne. Najlepsze mieszanki ziół możemy kupić
w sklepach z żywnością śródziemnomorską lub organiczną,
jednakże ich ceny potrafią niekiedy wprawić w zdumienie. Dlatego
dobrym sposobem jest wykorzystanie zagranicznych, śródziemnomorskich
wakacji do zaopatrzenia się w własnoręcznie zebrane zioła lub
kupione na straganie. Oczywiście w przypadku napiętego budżetu lub
braku dobrego sklepu zioła „koncernowe” też się nadadzą,
jednak często będą zawierały „śladowe” ilości niektórych
składników lub po prostu będą bardziej połamane.
Wykorzystane
przyprawy wraz z upieczoną skórą stanowią kruchą skorupkę a
wnętrze jest idealnie wilgotne i aromatyczne dzięki dobremu piwu.
Palce lizać!
AROMATYCZNY KURCZAK STOJĄCY W PIEKARNIKU.
Do
przygotowania kurczaka przygotuj:
1
stabilną, grubą puszkę np. po kukurydzy, bez etykiety
sznurek
1
piwo, rzemieślnicze typu lager lub ale
1
tuszkę kurczaka
startą
skórkę z 1 cytryny
1
cytrynę, bez skórki
2
łyżeczki mielonej, słodkiej papryki
4 łyżeczki ziół
prowansalskich (rozmaryn, bazylia, tymianek, szałwia, mięta
pieprzowa, cząber ogrodowy, oregano i lawenda)
2
ząbki czosnku
3
łyżki masła
1
łyżeczka soli
pieprz
ziołowy
pieprz cytrynowy
pieprz cytrynowy
- Kurczaka przygotować do natarcia przyprawami, dokładnie opłukać, odciąć szyję oraz kuper. Sprawdzić czy nie pozostało pierze, jeśli tak należy je wyskubać lub opalić nad palnikiem (ewentualnie zapalniczką jeśli posiadamy kuchnię elektryczną lub indukcyjną).
- Mięso dokładnie posolić. Jedna pełna łyżeczka powinna wystarczyć na dwie strony średniego kurczaka oraz delikatne posolenie jego wnętrza. W trakcie solenia należy postarać się lekko zluzować i podważyć skórę, w szczególności na piersiach i udach kurczaka.
- Masło delikatnie rozgnieść łyżką, tak by stało się miękkie i jaśniejsze. Dodać część ziół prowansalskich, czosnek oraz większość skórki cytryny. Masło i dodatki dokładnie wymieszać, a następnie podzielić i włożyć pod skórę kurczaka. Dłonią delikatnie postarać się „wymasować” kurczaka, rozcierając pod skórą mieszankę ziół i masła. Dzięki temu podczas pieczenia skórka odejdzie delikatnie od mięsa, będzie bardziej chrupka, a mięso przejdzie aromatem ziół, czosnku i cytryny. Jeśli tego nie zrobi się, trzeba pamiętać by natrzeć kurczaka nawet na całą noc. Dopiero po takim czasie związki eteryczne ziół przedostaną się przez grubą skórę kurczaka.
- Resztą ziół i ziołowego masła wysmarować kurczaka po wierzchu. Obsypać go także pozostałą skórką z cytryny, a także słodką papryką i pieprzem.
- Do metalowej puszki nalać do połowy jej wysokości piwa. Do środka wrzucić pokrojoną cytrynę. Nasadzić kurczaka na puszkę poprzez dziurę w korpusie i związać sznurkiem skrzydełka i udka, by ciasno "siedział" na puszce. Na tym etapie kurczak powinien wyglądać mniej więcej tak.
- Puszkę ustaw na innej formie metalowej, dla bezpieczeństwa i czystości piekarnika.
- Piecz kurczaka w zależności od wielkości. Standardowo przyjmuje się, że jeden kilogram kurczaka piecze się ok. 45-60min w temperaturze ok. 190 stopni, najlepiej z termoobiegiem.
Dodatki:
Do
potrawy pasują pieczone warzywa, takie jak ziemniaki, marchewka,
pietruszka, cebula szalotka i fenkuł.
Pieczone
warzywa*
Ziemniaki
Marchewka
Pietruszka
cebula
szalotka
fenkuł
3
łyżki oliwy lub oleju
szczypta
słodkiej, mielonej papryki
szczypta
soli
szczypta
rozmarynu
*Ilości
warzyw są dowolne i zależą od naszych preferencji
Ziemniaki
dokładnie umyć, nie obierać, usunąć jedynie czarne plamki.
Ziemniaki pokroić wzdłuż na połówki, a potem ćwiartki, w tzw.
„łódeczki”. Zalać wrzątkiem i gotować ok. 10-12 minut. W tym
czasie obrać marchewkę i pietruszkę, a następnie pokroić w
talarki. Cebulkę szalotkę i fenkuł także obrać i pokroić w
łódeczki. Do żaroodpornego naczynia nalać ok. 3 łyżki oliwy,
wsypać słodką paprykę, sól i rozmaryn. Przełożyć odcedzone i
odparowane ziemniaki oraz resztę warzyw. Wymieszać z oliwą i
ziołami. Piec ok. 40 minut.
Smacznego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz